Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
POLO
Alfamaniak
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć:
|
Wysłany: 06 11:21, 06 Sty 2009 Temat postu: Zamarznięte szyby WEWNĄTRZ auta |
|
|
Dzisiaj mrozik ładnie złapał, zachodze na parking, odpalam Alfe, biore skrobaczke w dłoń i ogień dwie minuty i szyby "zdrapane", ale... od wewnątrz zamarzniete jak cholera zwłaszcza przednia jakoś wydrapuje sobie otwór czołgisty i ruszam żeby szybciej zagrzać auto, nie bardzo jednak jest to możliwe bo wyskrobana szczelinka paruje i widoczność prawie zerowa więc zatrzymuje sie na jakieś dwie minuty i dopiero dmuchawa (ustawiona na auto) zaczyna przyspieszać. Czy ktoś z Was też tak ma, bo ja pamietam podobne problemy w dużym fiacie sąsiadki jakieś 15 lat temu w rzadnym aucie niemiałem takiego denerwującego problemu patrząc na inne samochody też nie zaobserwowałem żeby ktoś tak miał, Co może być przyczyną może jakaś nieszczelność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ARTS
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CK Płeć:
|
Wysłany: 06 11:26, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wewnątrz auta już długo nie miałem szyb zamarzniętych, raz z tego co pamiętam to dla tego że dużo śniegu na butach naniosłem, śnieg stopniał, parował a potem zamarzł na szybach...
Od tej poty trzepę butki przed wejściem do auta i nie mam takiego zmartwienia :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomek_z
Alf & Romeo
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć:
|
Wysłany: 06 18:57, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja dzisiaj tez skrobalem wewnatrz bo postal pod praca pol dnia, tak to moja Julcie garazuje :D ale moje kolezanka w nowej Toyocie Auris ma to samo tez zamarzaja od srodka takze chyba sie trzeba do tego przyzwyczaic moze juz niedlugo ustapia mrozy i bedzie spokoj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek-156
Nowicjusz
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Skarżysko Kamienna Płeć:
|
Wysłany: 07 08:40, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A nie zamknąłeś przypadkiem obiegu wewnętrznego? Drożny masz filtr kabinowy? Takie zamarzanie szyb od wewnątrz świadczy o totalnie zawilgoconym wnętrzu auta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zbyl
Włoski kucyk
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 07 09:40, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tam miałem w poprzednim aucie
jak miałem grzanie na full a potem stawałem pod chmurką i szedłem na pare godzin a w aucie parowało wszystko i poszło na szyby :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
POLO
Alfamaniak
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć:
|
Wysłany: 07 11:08, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Maciek-156 napisał: | A nie zamknąłeś przypadkiem obiegu wewnętrznego? Drożny masz filtr kabinowy? Takie zamarzanie szyb od wewnątrz świadczy o totalnie zawilgoconym wnętrzu auta |
Obieg mam otwarty co do filtra kabinowego to hmm możliwe że już czas go wymienić tyle że klima i grzanie działają bardzo sprawnie.
Cytat: | Ja tam miałem w poprzednim aucie
jak miałem grzanie na full a potem stawałem pod chmurką i szedłem na pare godzin a w aucie parowało wszystko i poszło na szyby |
I tak może być jade do pracy jakieś siedem minut więc ledwie co łapie temperature ale jak już wskazówka sie ruszy to daje ostro po dmuchawie w pracy wjeżdżam na osiem godzin do garażu więc pewnie wszystkop to paruje włącznie ze śniegiem z butów o czy wpomniał ARTS, póżniej znowu kilka minut do domu temperature ustawiam na 20stopni ale nawiew ostro, parking i noc własnie pod chmurką. Tak teoria z zawilgoceniem wnetrza na skutek parowania ma sens Otworze drzwi i klape na czas garażowania zobaczymy czy cos sie zmieni. Dzięki za Wasze sugestie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zbyl
Włoski kucyk
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 07 11:26, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
KOlega robil tak ze zanim zgasil silnik ustawial na zimne powietrze na szybe a nie parowala na nia cieple :D i podobno dziala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariusz164TS
Alf & Romeo
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pińczów Płeć:
|
Wysłany: 08 22:03, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
zawsze jak w zimę pale swoja belle to zawze wlaczam zimny nadmuch tak aby mi szyby odparowaly,przynajmniej te co nie sa zamarzniete a po jakis 4 minm wlaczam cieply nadmuch i to co mi przumarzlo od srodka moment i puszcza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|